Artykuły
Title:

Wplątani w sieć

Prezentujemy fragment artykułu znalezionego w internecie i zachęcamy do zapoznania się z całością na stronie: 
Source link as text:
https://stacja7.pl/styl-zycia/wplatani-siec-wywiad/
Long text:

Młodzi ludzie nie widzą różnicy pomiędzy kontaktem a relacją. Czują presję bycia cały czas online. Jeśli mówimy o bezpiecznym internecie, to trzeba mówić również o uzależnieniu od niego. Rozmowy małych dzieci z nieznajomymi czy dostęp do treści pornograficznych to jedno. Drugie to choroba psychiczna XXI wieku – uzależnienie od Internetu i mediów społecznościowych.

Alicja Samolewicz Jeglicka: Czy dostęp do Internetu i mediów społecznościowych powinien podlegać takim samym regulacjom jak na przykład branża tytoniowa?

Dr Maciej Dębski: Można powiedzieć, że takie regulacje już są. Dostęp do portali społecznościowych powinny mieć osoby powyżej 13 roku życia. Jednak rzeczywistość pokazuje, że dzieci wraz z rodzicami nie mają problemów, by założyć konto na przykład na Facebooku w wieku 8 czy 10 lat. Z jednej strony można powiedzieć, że to chęć nałożenia restrykcji na bardzo wolnościowy i swobodny kanał komunikacji głównie młodzieży. Z drugiej zaś patrząc jak coraz młodsze osoby są wręcz „przyklojone” do portali społecznościowych zastanawiam się co zrobić, by to przystopować. Portale społecznościowe mają bardzo duży czynnik uzależniający. Widzę to po dzieciach, które nie są w stanie normalnie funkcjonować, bo muszą być cały czas online…

Ciężko tak normalnie żyć.

Wiele młodych osób nie widzi różnicy pomiędzy światem offline a online. Dla nich bycie w sieci jest tak samo ważne (a czasem i ważniejsze) niż życie poza siecią. To jest społeczeństwo sieci. Nasz aktywność w siebie i prywatna i zawodowa zmieniła się od czasu kiedy pojawił się internet mobilny. Dla młodych osób Internet czy portale społecznościowe są naturalnym źródłem komunikacji. Oni siedząc obok siebie zamiast rozmawiać – piszą. I dla nich to jest normalne. Ale co smutne i niebezpieczne to to, że dzieci i młodzież nie rozumieją różnicy pomiędzy relacją a kontaktem.

Dla nich to jedno i to samo?

Niestety tak. A przecież relacja jest czymś głębszym. To proces, który wymaga fizycznej obecności, zaangażowania obu stron. To właśnie w relacji zaczynamy tworzyć więź, bliskość i zaufanie. Niestety jest część młodych ludzi, która tego nie dostrzega i nałogowo używa różnych mediów społecznościowych. Patrzmy uważnie jak robią to nasze dzieci.